Za dalekimi morzami i obrośniętymi dżunglą wysokimi górami, pośród dymiących wulkanów na sulawesyjskiej północy żyło sobie plemię Minahasa.
Jak głosi lokalny żart, tajemniczy Minahasa jedli wszystko, co ma cztery nogi, no może z wyłączeniem krzeseł i stołów. Czytaj dalej